Rynki finansowe zakładnikiem przyszłych decyzji FOMC.
W najbliższą środę północnoamerykański bank centralny – Rezerwa Federalna odbędzie swoje drugie spotkanie ustalające politykę pieniężną na kolejne miesiące 2019 roku. Ponieważ Fed nadal ma potrzebę „cierpliwości” w polityce pieniężnej, analitycy z Wall Street nie oczekują żadnych zmian stóp procentowych, ale ważniejsze będą szczegóły dotyczące ścieżki przyszłych ruchów stóp procentowych i harmonogramu procesu rolowania bilansu.
Podczas styczniowego posiedzenia Federalny Komitet Otwartego Rynku przyjął bardziej gołębie stanowisko, sygnalizując chwilową przerwę w podwyżkach stóp. Przewodniczący Fed, Jerome Powell, powiedział, że potrzebna jest cierpliwość, w sytuacji gdy prognozujemy mniejszą presję inflacyjną i obawy geopolityczne za granicą. Wówczas już Powell zasugerował że bank centralny musi być szczególnie „wrażliwy” na spływające dane, ponieważ podejmuje decyzje związane z przyszłością.
Od tamtego posiedzenia napływające dane są mieszane. Imponujący raport o zatrudnieniu w styczniu został skompensowany rozczarowaniem w kolejnym miesiącu (lutym),w którym odnotowano tylko 20 tyś. dodatkowych miejsc pracy. Liczby dotyczące sprzedaży detalicznej spadły, a odczyty produkcji były wolniejsze niż oczekiwano. Jednak indeks usług ISM pokazał siłę, a odczyt PKB w czwartym kwartale – w rocznym tempie 2,6% – odzwierciedla solidne zakończenie całego 2018 roku.
Biorąc powyższe pod uwagę inwestorzy z Wall Street spodziewają się, że Fed raczej wykaże się tym razem większą „cierpliwością” w zacieśnianiu przyszłej polityki pieniężnej. Zresztą widać to także po kontraktach futures które wyceniają 98,7 procent szans na utrzymanie stóp.
Wydaje się, że urzędnicy Fed zasygnalizują także brak podwyżek stóp procentowych w pierwszej połowie roku, ale już ich liczba w całym 2019 roku nie jest taka oczywista gdyż istnieje pewna różnica zdań pomiędzy członkami głosującymi, co do tego, ile dokładnie podwyżek stóp możemy zobaczyć. Na przykład Prezes Fed z St. Louis James Bullard, który jest członkiem głosującym w tegorocznym FOMC, powiedział pod koniec lutego, że uważa normalizację stóp procentowych za „dobiegającą końca”. Tym nie mniej najważniejsze jest to, że analitycy nie spodziewają się, aby prognozy gospodarcze zmieniły się zbytnio oraz nadal wierzą, że projekcja stóp procentowych spadnie znacząco.
Z drugiej strony bank inwestycyjny UBS napisał 11 marca, że nie spodziewają się tego, że Powell „skapituluje” tj. zrealizuje oczekiwania Trumpa dotyczące zerowych podwyżek stóp zerowych i prawdopodobnie zasygnalizuje jedną podwyżkę.
Jednocześnie prawdopodobnie, Fed przedstawi swoje plany zakończenia procesu normalizacji bilansu. Być może będzie to nawet ważniejsza informacja niż wiadomość na temat przyszłych stóp procentowych.
Całkiem możliwe, że marcowe posiedzenie FOMC w przeważającej części skupi się na planach bilansowych tj. iż komisja ogłosi, że bank centralny zacznie reinwestować zapadający kapitał od treasuries i mbs z powrotem w obligacje skarbowe. Zresztą już w 2017 r. Fed rozpoczął program normalizacji bilansu, mający na celu zniwelowanie ogromnych udziałów Fed w papierach wartościowych zabezpieczonych hipoteką i długoterminowych obligacjach skarbowych, które zgromadził po kryzysie finansowym. Jednakże Powell w grudniu 2018 roku wystraszył rynki, twierdząc, że nie widzi jeszcze znaczącej zmiany tempa „czyszczenia bilansu”, co zaniepokoiło rynek w obawie o jego płynność.
Wówczas uczestnicy rynku zastanawiali się, kiedy Fed przestanie zmniejszać swój bilans, a ostatnie wskazówki dały powody, by sądzić, że zakończy się to wcześniej niż później. Dla przykładu Morgan Stanley napisał na początku marca, że oczekuje procesu normalizacji bilansu już we wrześniu, podczas gdy Capital Economics szacuje, że koniec będzie w październiku.
Podsumowując, oczekujemy, że Fed nie podejmie żadnych działań politycznych, ale jego prognozy mogą okazać się krytyczne dla perspektyw na pozostałą część 2019 roku.
W wystąpieniu na Capitol Hill, które odbyło się dwa tygodnie temu Powell nawiązał do wyzwań, przed którym stoi Fed tj. hhociaż uważa obecne warunki gospodarcze za zdrowe, a perspektywy gospodarcze za korzystne, w ciągu ostatnich kilku miesięcy zaobserwowano pewne sprzeczne sygnały.
To w jaki sposób Powell ponownie oceni stan gospodarki będzie mieć bezpośredni skutek przy podejmowaniu przyszłych decyzji Fed w sprawie podwyżek stóp procentowych i bilansu.