Ponieważ przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell i jego koledzy zbierają się w tym tygodniu na spotkaniu, niektórzy z nich będą prawdopodobnie mieć na uwadze rok 1995. Był to rok, w którym Fed zainicjował korektę kursu w polityce pieniężnej, obniżając stopy procentowe po długo trwającym okresie zacieśnienia polityki. Teraz niektórzy urzędnicy i inwestorzy zaczynają się zastanawiać, czy Fed znów będzie musiał złagodzić swoje stanowisko po czterokrotnym podniesieniu stóp w 2018 roku.
„Widzę pewne podobieństwa między okresem 1995-96 r. a tym, w którym obecnie się znajdujemy” – powiedział David Stockton, który był wówczas w Fed i jest obecnie w Peterson Institute for International Economics. Dodając, że „Zawsze istnieje obawa, że można przesadzić” po wielokrotnym podnoszeniu stóp”.
Obecnie oczekuje się, że na najbliższym posiedzeniu Powell i jego koledzy utrzymają stopy na dotychczasowym poziomie tj. w dniach 30 kwietnia – 1 maja. Dlatego obserwatorzy Fed-u będą szukać jakichkolwiek wskazówek w oświadczeniu po posiedzeniu – lub, co bardziej prawdopodobne, późniejszej konferencji prasowej Powella – takich jak ta, że bank centralny przeniesie prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych na późniejszy rok.
Możliwe, że stopy procentowe utrzymują się na obecnych poziomach przez długi czas, ale istnieje ryzyko, że niższa inflacja skłoni Fed do myślenia o złagodzeniu swojej polityki. Tak zresztą było w latach 1995 i 1998, w których bank centralny obniżył oprocentowanie zabezpieczając się tym samy przed osłabieniem gospodarki. Dodać należy że wówczas Fed nie widział jeszcze recesji ale mimo to podjął tę trudną decyzję. Niektórzy obserwatorzy Fed uważają, że 1995 jest doskonałym odbiciem tego, co dzieje się teraz. Fed uzasadniał wówczas trzy obniżki stóp procentowych – w lipcu i grudniu 1995 r. Oraz w styczniu 1996 r. – wskazując na spadającą presje cenową. Dzisiaj członkowie Fed są jeszcze bardziej skupieni na niskim poziomie inflacji i nie ukrywają tego, że chcieliby zobaczyć ją na wyższych poziomach. Poza tym ćwierć wieku temu wzrost gospodarczy w USA i na świecie również spowolnił. Były też inne podobieństwa: Fed wyprzedził spadek stóp procentowych w latach 1995–1996, chociaż oceniał, że rynek pracy był dość napięty, a ceny akcji w owym czasie także rosły.
Także w wydarzeniach politycznych mamy pewne podobieństwa. Prezydent Bill Clinton został w 1996 roku ponownie wybrany na kolejną kadencję. Podobnie jak Donald Trump, który zmierzy się w wyborach w przyszłym roku. Jednakowoż wówczas Clinton powstrzymał się od otwartego komentowania polityki Fed po tym, jak jego zespół ekonomiczny powiedział mu, że publiczna presja na niezależny bank centralny może okazać się przeciwna do zamierzonego. Trump nie jest już tak powściągliwy i wielokrotnie wzywa Powell & Co. do złagodzenia polityki stóp procentowych w celu wzmocnienia gospodarki oraz rynku akcji. Akolici Trumpa twierdzą, że jego cięcia podatkowe i działania deregulacyjne torują drogę do boomu gospodarczego napędzanego wydajnością i same w sobie nie pobudzą inflacji. Gdyby do tego doszło – a wielu ekonomistów podchodzi do tego sceptycznie – byłoby podobnie jak przy końcu lat 90-tych – co jak pamiętamy skończyło się wielką bańką internetową.
Były wiceprzewodniczący Fed Alan Blinder, który kierował ofensywą nawołującą do obniżenia stóp procentowych w 1995 r., ostrzegł przed stosowaniem podobnej taktyki dzisiaj. Uważa on że obecnie istnieje jedna wielka różnica, według Blindera: Fed podniósł stopy zbyt daleko w tamtym czasie, podnosząc je o 0,75 punktu procentowego w listopadzie 1994 r. I 0,5 punktu w lutym 1995 r., zanim zaczął je obniżać w lipcu tamtego roku.
Tym razem nie jest tak oczywiste, że Fed przesadził ze swoją polityką zacieśniania stóp. Jego podwyżka o 0,25 punktu w grudniu 2018 r. podniosła stopy zaledwie do neutralnego terytorium, gdzie polityka pieniężna ani ostrzeżenia nie ograniczają wzrostu. Oczywiście i taki poziom sprawia, że obecnie obniżka stóp jest możliwa, choć na razie jednak bardziej prawdopodobne jest utrzymanie obecnego poziomu stóp procentowych. Co więcej wydaje się, że obecna polityka pieniężna jest dobrze przygotowana na przyszłe okresy choć np. Stockton Peterson uważa, że bank centralny ostatecznie i tak obniży stopy procentowe. Po prostu w pewnym momencie Fed zabezpieczy się podobnie jak w latach 1995–1996r. choć ryzyko związane z tym jest stosunkowo niskie.