Słowo o indyjskiej giełdzie.
Okres względnego spokoju na indyjskiej giełdzie o wartości 4,6 biliona dolarów został zakłócony przez spekulacje, że partia premiera Narendry Modiego w trwających wyborach krajowych może zdobyć mniej mandatów niż początkowo oczekiwano, co może wpłynąć na jej zdolność do przeprowadzania reform politycznych.
Indyjski indeks strachu VIX – miara, która wykorzystuje ceny opcji na akcje do oceny oczekiwanych wahań rynkowych w ciągu najbliższych 30 dni – wzrósł we wtorek dziewiąty dzień z rzędu, kończąc swoją najdłuższą passę od marca 2020 r. Tak zwany wskaźnik strachu, który zaledwie dwa tygodnie temu osiągnął rekordowo niski poziom, wyznaczył najwyższe zamknięcie od początku 2023 roku.
Nadal powszechnie oczekuje się, że Modi wygra trzecią pięcioletnią kadencję w wyborach, które rozpoczęły się 19 kwietnia i potrwają do 1 czerwca, a indyjski lider przewiduje, że jego partia i jej sojusznicy zdobędą ponad 400 z 543 miejsc do zdobycia w niższej izbie parlamentu.
Jednak ostatnio uwaga skupiła się na spadku frekwencji wyborczej w pierwszych dwóch fazach głosowania, a doniesienia medialne podsyciły spekulacje wśród traderów giełdowych o mniej zdecydowanych wynikach koalicji rządzącej. W ostatnich wyborach w 2019 r. BJP zwiększyła swoją większość do 303 mandatów, a kierowany przez nią sojusz dysponuje obecnie 353 mandatami.
Mówi się, że BJP może zdobyć 290-300 mandatów, a jeśli tak się stanie, rynki z pewnością zareagują gwałtownym wzrostem – powiedział Mukesh Jain, dyrektor zarządzający Maverick Share Brokers z siedzibą w Jaipurze, który działa na rynkach od ponad dwóch dekad.
Indyjski benchmark NSE Nifty 50 Index spadł o 0,6% co jest najniższym zamknięciem od 19 kwietnia. Dzieje się tak nawet pomimo tego że, szerszy wskaźnik akcji azjatyckich wzrósł czwarty dzień z rzędu. Obroty w instrumentach pochodnych na akcje również spadły do najniższego poziomu od grudnia.
Stonowane nastroje uderzyły również w akcje konglomeratu Gautama Adaniego, który jest postrzegany jako bliski Modiemu. Łączna wartość rynkowa 10 spółek grupy spadła o ponad 7% w porównaniu z ostatnim szczytem na początku kwietnia, w porównaniu z 1% spadkiem na szerokim rynku. Po tym dość gwałtownym spadku flagowa firma grupy wymazała już swoje zyski za ten rok.
W zeszłym tygodniu Indyjska Komisja Wyborcza oświadczyła, że jest rozczarowana dotychczasową frekwencją i podejmuje działania mające na celu zwiększenie frekwencji w pozostałych turach głosowania. We wtorek w rodzinnym stanie Modiego, Gudżaracie, rozpoczęło się głosowanie w trzeciej turze wyborów. Zwycięzca zostanie ogłoszony 4 czerwca. Partia potrzebuje 272 miejsc w parlamencie, aby mieć większość.
Istnieje rosnące prawdopodobieństwo, że odchylenie między rzeczywistością a oczekiwaniami pod względem mandatów, jakie może zdobyć sojusz pod przewodnictwem BJP, może być wysokie” – powiedział Dhananjay Sinha, współszef ds. akcji w Grupie Systematix. „To powoduje dużą niepewność na rynku. Jest bardzo prawdopodobne, że niedawny skok VIX odzwierciedla te obawy na rynku.”
Z pewnością zwycięstwo partii Modiego nadal pozostaje najbardziej oczekiwanym wynikiem dla traderów. Z kart historii politycznej Indii wynika, że nie ma związku między niższą frekwencją wyborczą a poparciem dla urzędującej partii.
Co więcej, niedawne osłabienie indyjskich akcji następuje po okresie dłuższych, lepszych wyników w porównaniu z innymi spółkami z regionu. Stratedzy globalnych banków z Goldman Sachs i JPMorgan Chase twierdzą, że indyjskie akcje przyciągną większy napływ kapitału zagranicznego po wyborach powszechnych, obstawiając zakłady, że Modi, który obiecał dalsze wydatki na infrastrukturę, wróci do władzy.