Amerykańska Rezerwa Federalna wstrząsnęła rynkiem.
Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell co jakiś czas wysyła sygnał że chce obniżyć stopy procentowe w tym roku. Powtarza to regularnie przez cały rok. Jednak wczorajsze uwagi urzędników Fed sugerują, że termin obniżek stóp procentowych może nie nadejść tak szybko, jak się wielu spodziewa.
Neel Kashkari, prezes Banku Rezerwy Federalnej w Minneapolis, powiedział, że możliwe jest, że w tym roku w ogóle nie będzie obniżek stóp. Uważa że jeśli inflacja nadal będzie poruszać się w trendzie bocznym, to należy się w ogóle zastanowić czy dokonywać obniżek stóp.
Pytanie o to, czy i kiedy stopy zostaną obniżone, koncentruje się na w zasadzie na stopie funduszy federalnych Fed, która od lipca 2023 r. wynosi od 5,25% do 5,5%. Stopa ta jest podstawą wszystkich stóp procentowych w USA. Należy jednakowoż zauważyć że Jerome Powell, prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej, jest pod ogromną presją, aby obniżyć stopy procentowe w 2024 roku. Za chwilę mamy przecież wybory prezydenckie, a już dzisiaj wielu konsumentów uważa że wpadła w pułapkę braku mobilności. Pamiętajmy że Amerykanie są przyzwyczajeni do częstych zmian swojego miejsca zamieszkania. Zatem są oni bezpośrednio zainteresowani spadkiem stóp procentowych tak aby mogli nabyć nowe domy – w większości nabywane na kredyt – co najmniej w takiej cenie w jakiej nabywali obecną nieruchomość.
Niestety oczekiwania na rozpoczęcie obniżek komplikują obawy geopolityczne, zwłaszcza doniesienia, że Iran grozi odwetem na Izrael za atak, w którym zginęli irańscy wojskowi w Syrii. Rezultatem tego jest nagła i dość mocna reakcja na giełdzie w USA. Dow Jones Industrial Average zakończył dzień spadkiem o ponad 530 punktów, co jest największą jednodniową stratą punktową od 22 marca 2023 roku.
Wyprzedaż akcji wywołała rajd na rynku obligacji, co daje wyraźny sygnał, że wielu praktyków rynkowych zwraca się do bezpiecznych aktywów przede wszystkim związanych z obligacjami skarbowymi, a nie z bardziej ryzykownymi akcjami. Stąd spadki rentowności amerykańskich obligacji. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła do 4,31% ze środowych 4,35%.
To czy na rynek wróci apetyt na ryzyko zależy od tego jak Fed odczyta zagadkę uporczywej inflacji. Tym, co obecnie niepokoi urzędników Fed, jest ostatnio utrzymująca się na stałym poziomie inflacja i dlaczego przestała ona spadać. Fed sugeruje że chce jasnych dowodów na to że inflacja zmierza w stronę ich celu tj. 2%. Jeśli nie otrzymają oczekiwanych danych które to potwierdzają, mogą poczekać z obniżką stóp.
Niemniej jednak rynek w USA nadal wierzy w nadchodzące obniżki stóp procentowych, zakładając, że inflacja będzie nadal spadać. Inflacja konsumencka (CPI) osiągnęła najwyższy poziom w czerwcu 2022 r. i wyniosła blisko 9%. W lutym wyniosła 3,2% i choć nikt nie chce, aby inflacja powróciła to wydaje się że jesteśmy w momencie kiedy waży się proces obniżania stóp procentowych.