Azja także odbija.
Azjatyckie rynki giełdowe odbiły znacząco po poniedziałkowym, największym spadku w tym roku, w tym benchmark(owy) MSCI Asia Pacific Index odbił o 1 procent. W odbiciu przodowała Japonia gdzie indeks Topix odzyskał całą poniedziałkową stratę. Poza tym akcje takich rynków jak Indii, Tajwanu i Korei Południowej również silnie rosły przy czym wyjątkiem są Chiny: indeks Shanghai Composite zakończył najgorsze dwudniowe załamanie w ciągu ponad dwóch tygodni.
Wydaje się że paliwem do wzrostów w Azji było pozytywne zakończenie sesji europejskich oraz przede wszystkim ustabilizowanie cen na giełdzie północnoamerykańskiej. Zatem Szybka zmiana sytuacji w Azji następuje tuż po zakończeniu notowań na indeksie S&P 500 i indeksie Euro Stoxx 50, które zakończyły się w poniedziałek umiarkowanymi wzrostami po ich piątkowym tąpnięciu związanym z obawami o globalny wzrost. Teraz Inwestorzy na całym świecie prawdopodobnie debatują nad głębszym znaczeniem pierwszej inwersji krzywej rentowności w USA od 2007 r. Powszechnie jest ona postrzegana jako wskaźnik zbliżającej się recesji.
Wydaje się że aktualnie najlepszym pomysłem jest nie przejmować się teraz wzrostami, naszym zdaniem bardzo gwałtowny spadek, który widzieliśmy szczególnie w produkcji przemysłowej, prawdopodobnie będzie malał, jeśli nie w tym kwartale, to pewnie już w następnym kwartale zobaczymy tego efekty. Oczywiście istnieje teraz znacząca zmienność, jest pewien stopień niepewności, ale średnie perspektywy wzrostu – przez co mamy na myśli ponad sześć miesięcy – są pozytywne i sądzimy, że rynki się także poprawią.
Zresztą już w najbliższych dniach jest na to spora szansa na przykład w Japonii. Dla ponad 1.500 firm z indeksu Topix wygasa tzw. prawo dla dywidendy – co oznacza, że jest to ostatnia szansa na nabycie akcji celem otrzymanie kolejnej wypłaty z zysku. Tymczasem inny ważny indeks Kospi z Korei Południowej wzrósł znacząco wbrew dość rzadkiej informacji o słabnących zyskach Samsunga.
Oczywiście jednodniowy rajd nie oznacza jeszcze, że rynki mają już najgorsze za sobą ale inwestorzy mogą z umiarkowaną nadzieją oczekiwać odbicia wskaźników ekonomicznych w ciągu najbliższego miesiąca lub dwóch. Wówczas okaże się, czy zmiana polityki amerykańskiego banku centralnego przyniesie pożądane efekty.