Dramat Bitcoina
Trzeci z rzędu dzienny spadek Bitcoina spowodował, że aktywa cyfrowe zbliżyły się do poziomów ostatnio widzianych w lutym. Największa kryptowaluta spadła w czwartek aż o 5%, po czym zniwelowała część spadku, osiągając cenę 57 362 USD tj. ok 4% mniej niż w dniu wczorajszym.
Inwestorzy na światowych rynkach rozważają scenariusze na wypadek, gdyby 81-letni prezydent Joe Biden uległ wezwaniom do rezygnacji z jego kandydatury na reelekcję w USA. Jedną z możliwości jest pojawienie się silniejszego demokratycznego pretendenta, który utrudni kampanię republikaninowi Donaldowi Trumpowi, którego program faworyzuje branżę kryptowalutową.
Prawdopodobieństwo, że silniejszy kandydat Demokratów zastąpi Bidena, który może nie być pro-kryptowalutowy, jest czynnikiem który w krótkim okresie osłabia cenę Bitcoina. Do tego wielu traderów w ostatnich dniach plotkuje, że istnieje ryzyko pozbycia się przez rządy USA i Niemiec skonfiskowanego Bitcoina. Dane z Arkham Intelligence wskazują, że portfel powiązany z niemieckim państwem przekazał w czwartek na giełdy tokeny o wartości około 75 milionów dolarów. Jednocześnie administratorzy upadłej giełdy Mt. Gox stopniowo zwracają wierzycielom Bitcoiny, co niepokoi traderów gdyż nie są oni pewni jaka część ze zwróconych Bitcoinów o wartości 8 miliardów dolarów zostanie ostatecznie sprzedana.
Jakby tego było mało, Bitcoin walczy także z presją sprzedaży ze strony „górników”. Operatorzy energochłonnych komputerów, które stanowią podstawę łańcucha bloków Bitcoina, nadal dyskontują cios kwietniowego tzw. halvingu, który ograniczył nowe tokeny, będące wynagrodzeniem za pracę, którą oni wykonują. Jedną z odpowiedzi górników jest sprzedaż części swoich zapasów tokenów.
Wszystko to sprawiło że spadek Bitcoina nabrał tempa czego efektem jest że największa kryptowaluta spadła poniżej 200-dniowej prostej średniej kroczącej. Przyjmuje się, że rynki, które konsekwentnie handlują poniżej 200-dniowej średniej, znajdują się w trendzie spadkowym. Niewątpliwie jednym z czynników wpływających na ruchy cen Bitcoina jest stopa procentowa w USA. Wraz ze spadkiem stóp procentowych wzrasta atrakcyjność bardziej ryzykownych inwestycji, takich jak kryptowaluty.
Jednakowoż wyprzedaż może wyczerpać się, jeśli dane o zatrudnieniu wykażą, że rynek pracy osłabł w czerwcu. Przewiduje się, że liczba ta pokaże, że liczba etatów wzrosła o 195 tyś, co stanowi znaczne spowolnienie z 272 tyś miesiąc wcześniej. Wówczas stopa bezrobocia utrzyma się na stałym poziomie 4,0%, podczas gdy średnie zarobki godzinowe spowolnią do 3,9% z 4,1% rok do roku.